Powrót.

Hej, z tej strony Rose Westgarden.


Po dobrych dwóch latach odzywam się w końcu. Postanowiłam wrócić do sso. Wiele się zmieniło w grze. Support wreszcie nadrobił zadania więc jest i co robić. Jak wiadomo gra w sso to nie gra jeśli jest się samemu, dlatego jeśli to możliwe, proszę wszystkie osoby z klubu o kontakt na pw w grze, lub lepiej na mój mail: nataliasz7@onet.pl. Lor, Julia, Veronika, Doris, Mel... Fajnie by było, gdybyście się odezwały. Jeśli o kimś zapomniałam, musicie mi wybaczyć, dwa lata nieobecności dają się we znaki :) Obecnie jestem na serwerze Cookie Valley.


Pozdrawiam, Ros.

Tajemnice wyścigów, tajemne miejsca i tajemne wyprawy :D

Haha, tematem przewodnim tajemnica? No cóż, u nas to normalne. Niestety teraz wszystko musimy zatrzymywać dla siebie, bo może się to dla nas źle skończyć :D Dla nas.. a o kim mówię? No o Julii oczywiście.  Dzisiaj zbytnio się nie rozgadam (jak zawsze) ale za to będzie nawet dużo zdjęć. Zwrócę również waszą uwagę na nowe COŚ po prawej stronie bloga. Taaak, taaak, to blogi polecane. Na razie figurują w nim blogi naszych znajomych i oczywiście towarzyszki moich wypraw. Może z czasem się to zmieni. I ostatnia sprawa - Rose nie pisze? Cóż, mi powiedziała że coś napisze więc teraz pozostało nam czekać :D

Piękne zdjęcie z zaskoczenia, prawda? Wtedy Julia jeszcze zachowywała pozory normalności.

Tutaj już nie za bardzo. Zupełnie normalne, zdążyłam się przyzwyczaić. Zaraz po swoim codziennym rytuale wymachiwania rękami pokazała mi najlepszą trasę do wyścigu jeziora w Valedale.. Przydało się, nie powiem :D Zaraz potem zamieniłyśmy się w bliźniaczki syjamskie. 

Bardzo zrośnięte oczywiście. A jak ciepło było :D Potem przyszedł czas na rewanż - ona też potrzebowała paru wskazówek przy innym wyścigu. (Mentor potrzebuje pomocy? Niemożliwe.)

 Kilka dni przed tym co właśnie widzicie zdarzyła się rzecz niecodzienna - Julia i ja zaczęłyśmy pracować. I to nie w byle jakim miejscu, o nie.. 

Dalej jako bliźniaczki syjamskie (które muszą się tak samo ubierać bo inaczej czasoprzestrzeń się zagina i ogółem katastrofa) byłyśmy wytwornymi sprzedawczyniami. Nikt nie narzekał. (Bo nikogo nie było.)

Czasu nie zabrakło również na nasze wycieczki. Tajemnicze oczywiście. :D

Szaro wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie co to będzie .___.

Tutaj Pani Julia skutecznie cenzuruje mój wyraz twarzy. Zawsze na posterunku! :o

A na koniec piękne i jakże malownicze zdjęcie z równie okrytego tajemnicą miejsca. 

Pooooozdrawiaam i buziam! /Lorraine

Pikniki, wyścigi, czyli nowy serwer!

Cześć! :D Jak wiecie z poprzedniego posta przeniosłam się na serwer Honey Valley z Julią Wilknight. Jak na razie jesteśmy tam jedyne z naszej starej ekipy. Serwer świetny, nie laguje więc raczej na pewno tutaj zostanę. Jak też już wiecie skończyłam swoje liceum, więc mam duuużo wolnego czasu - więc postanowiłam spędzać go właśnie na SSO. Będąc o poranku w drugi dzień istnienia HV pojawiła się nasza jedyna GM - Lovisa, która postanowiła nas trochę rozruszać.

Kilka osóbek które się wtedy zdążyły zalogować popędziły razem z nami na wzgórze Nilmera gdzie urządziłyśmy piknik. Z którego oczywiście nie mam screenów, bo.. jestem.. nieuważna? :|

Po dosyć długim biesiadowaniu zachciało nam się zdrowej rywalizacji - padło na wyścig u Loretty. Przesiadłam się na moją Lodową Bestię iii.. wygrałam :D

Zaraz po tym zrobiłyśmy sobie parę zdjęć 'ustawianych' i Ola musiała się pożegnać - obowiązki wzywały..

No cóż, na dzisiaj to tyle. Jutro postaram się dodać post poświęcony naszym wyprawom z Julką :D Trochę już u niej można zobaczyć - klik. Pozdrawiam i całuję, Lorraine (:

Zamknięcie klubu.

Witam. Jedna, krótka, przykra wiadomość. Jak wskazuje na to temat postu - klub EF został oficjalnie zamknięty. Brak aktywności, zero atmosfery.. dużo czynników wpłynęło na tą decyzję. W klubie zostały cztery osoby, które dalej utrzymują ze sobą kontakt. Przepraszam za brak informacji ale wszystko działo się tak szybko, że nawet nie zdążyłyśmy się do tego przyzwyczaić. Klub nie zostanie usunięty, ponieważ boimy się o to że ktoś przejmie naszą nazwę - a może kiedyś będziemy jej potrzebować. 

Jutro pojawi się nowy post, o troszkę innej tematyce a jak na razie to chyba.. tyle. Dziękuję wszystkim członkom, tym starym i tym nowym którzy chociaż na chwile byli w naszym klubie. Póki co przeniosłam się na nowy serwer, Honey Valley, więc na starym mnie już nie znajdziecie.

Pozdrawiam, Lorraine. 

Wielki, mały powrót?

Cześć i czołem wszystkim którzy jeszcze tu wchodzą. Kilka pomniejszych ogłoszeń - w wyniku pewnego błędu byłam zbanowana na tydzień i dlatego posty się nie pojawiały. To jedna z przyczyn. Drugą natomiast jest to, że najzwyczajniej w świecie miałam matury, które zakończyły się dopiero kilka dni temu. Teraz, kiedy w końcu mam najdłuższe wakacje w swoim życiu, star ridera i duużo czasu, mam nadzieję że posty będą. I to często. :)

 Nie wróciłabym do gry gdyby nie Julia za co jej bardzo bardzo dziękuję. Póki co nadrobiłam wszystkie misje, kupiłam nowego konia i za sprawą równie zacnej osóbki którą jest Vera, odkryłam kawałek nowego świata SSO. Oh, zapomniałabym - posty z mojej 'Wielkiej przygody latania nad Jorvik' zostały skasowane. I nie powrócą. Tak samo jak nie będę już ujawniać niczego co wiąże się z bugami/obejściami podstawowej wersji gry. Z przyczyn oficjalnie niewiadomych, Amen.

Kolejną sprawą jest klub który przeżywa mały zastój. Odeszło z niego kilka naprawdę świetnych osób, a reszta jest po prostu nieaktywna. Dlatego uprzedzam wszem i wobec - posty nie będą się opierać na życiu klubowym bo niestety nie mam za bardzo pola do manewru. Na osłodę macie rekordową ilość zdjęć sztuk trzy. Polecam wejść na bloga wyżej wspomnianej Julki, u której znajdziecie o wiele więcej niż tutaj. Pozdrawiam, ściskam, Lorraine. :)

Taaak, ona śpiewa. Po angielsku. Uczcijmy to minutą ciszy. :D

 Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Tajemnice za mgłą :o

I w totalnie odludnionym miejscu razem z Verą. Której dziękuję za... coś! :D

PS. Lista członków klubu zostanie niedługo zaktualizowana. 

...

Spotkanie

Hej wam!
Z racji iż nasz klub powoli zaczął się odbudowywać,
zorganiozwaliśmy spotkanie polegające na hasaniu gdzie się da :D
Poniżej zdjęcia :)

 fjord tim B)

Na koniec odniosę się do poprzedniego posta. Wszystkie osoby na okresie próbnym, które uczestniczyły w spotkaniu, dostają magiczną kreseczkę w moim magicznym zeszyciku :D

Pozdrawiam i mam nadzieję że takich spotkań będzie coraz więcej :D