Cześć! :D Jak wiecie z poprzedniego posta przeniosłam się na serwer Honey Valley z Julią Wilknight. Jak na razie jesteśmy tam jedyne z naszej starej ekipy. Serwer świetny, nie laguje więc raczej na pewno tutaj zostanę. Jak też już wiecie skończyłam swoje liceum, więc mam duuużo wolnego czasu - więc postanowiłam spędzać go właśnie na SSO. Będąc o poranku w drugi dzień istnienia HV pojawiła się nasza jedyna GM - Lovisa, która postanowiła nas trochę rozruszać.
Kilka osóbek które się wtedy zdążyły zalogować popędziły razem z nami na wzgórze Nilmera gdzie urządziłyśmy piknik. Z którego oczywiście nie mam screenów, bo.. jestem.. nieuważna? :|
Po dosyć długim biesiadowaniu zachciało nam się zdrowej rywalizacji - padło na wyścig u Loretty. Przesiadłam się na moją Lodową Bestię iii.. wygrałam :D
Zaraz po tym zrobiłyśmy sobie parę zdjęć 'ustawianych' i Ola musiała się pożegnać - obowiązki wzywały..
No cóż, na dzisiaj to tyle. Jutro postaram się dodać post poświęcony naszym wyprawom z Julką :D Trochę już u niej można zobaczyć - klik. Pozdrawiam i całuję, Lorraine (: