środa, 21 stycznia 2015

Konius-samolotus.


Hej hej hej! Witam was z gąszczu zieleni :D Nawet nie wiecie jak ten "śnieg" mnie irytował, po prostu pokolorowana trawa i drzewa na biało. Minus dla sso :x No ale do rzeczy, dziś razem z Piper i Aurorą, zajęliśmy się realizowaniem końskich marzeń o byciu samolotem. Zresztą... Sami zobaczcie :) 

Tutaj jakieś dziwne wygibasy o.o


Potem udaliśmy się do "wyrzutni" czyli tam, gdzie spełniają się marzenia koniusów-samolotusów.





Niestety konius-samolotus Piper zaginął w akcji.

Konius odzyskany, czas na końcowe zdjęcia :D

Hopsający Aurora(?)

I to by było na tyle, miłego tygodnia wszystkim! :D Następny post pojawi się prawdopodobnie gdy zobędziemy już komplet klubpowy (powyżej 11 osób). Jak zapewne się domyślacie dotyczył będzie on listy osób. Pozdrawiam, Ros.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz